Jestem znowu w kraju Dlugiej Bialej Chmury (dla przypomnienie - to tlumaczenie maoryskiej nazwy NZ). To juz moje ostatnie dni na tym kontynencie... Mam wiec zamiar odpowiednio sie pozegnac:)
Na lotnisku odbiera mnie Jason, znany wam juz z Hokitika - tam byl moim Hostem, teraz jest moim wspoltowarzyszem podrozy na kolejne kilka dni... Niewiarygodne, ale przejechal prawie 1800km, tylko po to, zeby pokazac mi poludnie swojego kraju:)!
W Aukland zatrzymujemy sie u niesamowicie goscinnego 100% Maorysa!! Oczywiscie wszystko dzieki CS. Pokazuje nam swoje tatuaze, ktore obrazuja historie jego zycia.Caly czas ma duzo miejsca na ciele do "zagospodarowania", zeby moc dodawac kolejne epizody:)). Takie tatuaze sa bardzo charakterystyczne dla maorysow....
W nocy obowiazkowa pobudka, zeby obejrzec mecz rugby, a juz jutro jedziemy na polnoc:)