9,5h pozniej, 2 obejrzane filmy i jestem w Brunei... juz po raz drugi... ostatni raz bylam tutaj kilka miesiecy temu odkrywajac uroki Borneo...
Azja, hmm.... brakowalo mi tego.... moze Brunei to nie najlepsze miejsce na pozegnanie z Azja ale zawsze lepiej to niz nic.... Mam 12h, zeby sie nacieszyc na zapas.... Kolorowe targi, stragany, bazary, jedzenie na kazdym rogu, kawa za slodka, klimat zbyt goracy... tak, tak, wlasnie tego bedzie mi brakowac najbardziej....
BTW - dzieki za wszystkie komentarze - te "wspierajace":) i te pozostale rowniez...!