Hurraaaaa Edwin w koncu przylecial:)))!!! Nie widzielismy sie przeszlo 5 lat! Ale spotkanie! Wyjezdzajac z Torunia ani on ani ja nie spodziewalismy sie, ze kiedys jeszcze sie zobaczymy... swiat robi sie coraz mniejszy, coraz bardziej dostepny!
Edwin nic sie nie zmienil:)! Caly czas jest tym samym, wesolym singapurczykiem! Prosil, zeby pozdrowic tych ktorzy go pamietaja - POZDRAWIAM!
No dobra, teraz moge wyjechac z Singapuru, bo pewnie jestescie juz znudzeni tym miastem;).
Ale jeszcze krotkie podsumowanie - jaki jest Singapur (w moich oczach:))? Ja czuje sie tu bardzo dobrze - jest bezpiecznie, czysto, nawet bardzo czysto. Komunikacja/metro/autobusy - wszystko dziala idealnie i jest super oznaczone - nie mozna sie tu zgubic, tzn. mozna ale tylko na chwile:)! Ludzie sa bardzo pomocni, chociaz tak jak to bywa w duzych miastach - kazdy pedzi przed siebie...!
Wszyscy sie smieja, ze Singapur to "miasto zakazow" (w galerii popularna koszulka;)) - i rzeczywiscie mozna sie z tym spotkac, ale w niczym to nie przeszkadza. Po ludziach nie widac, zeby byli zestresowani, ze czegos nie moga a wrecz przeciwnie!!
Nie wiem, moze gdybym pomieszkala tu dluzej, miasto to wydaloby mi sie nudne... ale poki co Singapur rulez:)!!!!!
No dobra, przygode singapurska czas zamknac...:)! Czas przekroczyc most po raz kolejny !! Tam juz czekaja moim malezyjscy znajomi:)!
P.S Martaandrzej - Sentose zostawilam sobie na kolejna wizyte:)!
Informacje praktyczne:
- w poruszaniu sie po Singapurze pomocna jest strona www.gothere.sg Mozna na niej znalezc jak, gdzie dojechac, ile to bedzie kosztowalo oraz jak dlugo taka podroz bedzie trwala.