Rozmawialam z AirAsia... samolot na Borneo nie poczeka na mnie... Musze stawic sie punktualnie na lotnisku...
Coz bylo robic - opuszczam camp i lapie autobus ktory zawiezie mnie do KL... a moim malezyjskim znajomym mowie "do zobaczenia"....
Ostatnie kilka dni pomogly mi naladowac baterie - jestem wiec gotowa na nowa przygode:)!
Do zobaczenia na Borneo:)!