Oczywiscie poprzedni wpis był takim primaaprilisowym zartem…:)! Czyzby wszyscy sie dali nabrac...??!!!
Dzisiaj opuszczamy Wietnam…. Zanim wyjedziemy ostatni raz jemy na sniadanie Banh Mi (bagietka z wkladka:)); zamawiamy Cafe; dostajemy Tra (zielona herbata) i już zaczynamy tesknic…. Nasza przygoda z Wietnamem dobiega konca. ..Na pozegnanie mala przekaska. Smacznego:)!