Kijów, zapewne piękne miasto... My jednak jak na "globtroterów";) przystało postanowiliśmy rozsmakować się w lokalnym piwku o tajemniczej nazwie "cośtamcośtam"...
Uwięzieni na lotnisku, czekamy na samolot do Delhi... jeszcze tylko 1h;)
Tym czasem pierwsze zdjęcia - dziękujemy odprowadzaczom