Geoblog.pl    przygoda    Podróże    W poszukiwaniu herbaty i cynamonu    Wielki Budda po raz pierwszy...
Zwiń mapę
2015
09
lis

Wielki Budda po raz pierwszy...

 
Sri Lanka
Sri Lanka, Mihintale
POPRZEDNIPOWRÓT DO LISTYNASTĘPNY
Przejechano 7940 km
 
Kilka minut targowania pozwoliło zbić kilkaset rupii z ceny bardzo wygodnego dla nas hostelu (bardzo blisko dworca). Trudy podróży szybko uleciały po przyjemnie chłodnym prysznicu i zaczęliśmy zastanawiać się jak wykorzystać kilka godzin, które pozostało nam do zachodu słońca. Padło na Mihintale, 13km od nas z ruinami klasztoru buddyjskiego w sam raz na 2-3h z bonusem w postaci zachodu słońca u podnóża wielkiej dagoby.
Na dworcu, tak jak w Colombo, wystarczyło krzyknąć nazwę naszej destynacji, a już kilku Lankijczyków wskazywało nam drogę do kolorowego busu, w którym role klimatyzacji pełniły permanentnie otwarte drzwi i okna. Cała trasa wyniosła 30 rupii, czyli niecała złotówkę ;) na miejscu tradycyjnie zaczęło się polowanie... Kierowcy tuk tuk-ów szukający ofiary w postaci dwójki Białasów. Mieliśmy mało czasu, a napotkany Ruan zrobił na nas bardzo dobre wrażenie i po kilku minutach pędziliśmy trójkołowcem do Czarnego Stawu. Przy tym sztucznym zbiorniku, otoczonym niegdyś przez mieszkania mnichów zobaczyliśmy pierwsze ruiny kamiennych domów, pozostałości kamiennych łóżek, poduszek (!) i krzeseł, a nawet kamienna toaletę... Nie zawiodła nas rownież przyroda - na kamieniach wystających z wody stawu wylegiwały się żółwie, a Ruan pokazał nam jak składa się kwiaty lotosu robiąc delikatne dziurki w płatkach... Myśleliśmy, że to już wszystko i czas ruszyć do następnego miejsca, ale nasz przewodnik zabrał nas nieco na ubocze i pokazał wydrążone w skale 3 mieszkania gdzie przebywało właśnie 7 mnichów... co więcej niedługo potem mieliśmy okazje ich zobaczyć gdy szli na wieczorne modły. 1000 zdjeć pózniej, gdy ze zdenerwowaniem stwierdziliśmy, że żadne nie wyszło i "nie tak chcieliśmy ich uchwycić" ruszyliśmy dalej - przed nami główna atrakcja wieczoru. Po drodze mieliśmy okazje zobaczyć po raz pierwszy lokalne makaki w akcji gdy uciekały z zawiniątkiem podkradzionym bawiącej się z nimi parze, która zaraz rzuciła się w skazany na porażkę pościg ;)
Normalnie do ruin odrestaurowanego klasztoru prowadzi ponad 1800 schodów, ale z lenistwa pominęliśmy połowę korzystając z tuk tuka - po drodze jeszcze szybka wspinaczka do pomniejsze dagoby i byliśmy już na drodze do klasztoru. Nie obyło się bez biletu i spławienia nadgorliwego przewodnika "co łaska" i stanęliśmy przed wielkimi schodami. Po całej podróży mieliśmy w tym momencie ochotę zawrócić, ale ostatecznie chcieliśmy zobaczyć ten obiecany zachód słońca ze szczytu. Przed wejściem, jak przy wszystkich świętych miejscach trzeba było pozostawić buty i już byliśmy na dużym placu, centrum klasztoru - tutaj decyzja - wielki Budda, punkt widokowy na szczycie skały czy wielka Mahaseya Dagoba i wszędzie schody - oczywiście musieliśmy zobaczyć wszystko. Niestety zachód słońca zasłoniły nam gęste chmury i mgła :(, ale poza tym wypad bardzo udany.
Wracając, szcześliwie spotkaliśmy naszego Ruana, który oszczędził nam schodów rownież w druga stronę ;) zostało tylko czekać na transport do Anuradhapura. Na miejscu nieco kluczyliśmy, szukając poleconej knajpki ostatecznie kończąc w "walkers" gdzie piliśmy pyszne EGB, czyli słodki, gazowany napój imbirowy, który z powodzeniem zastapił zasłużone piwo ;) potem już tylko hostel i spać ... W końcu!
 
POPRZEDNI
POWRÓT DO LISTY
NASTĘPNY
 
Zdjęcia (6)
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
  • zdjęcie
Komentarze (2)
DODAJ KOMENTARZ
Tata
Tata - 2015-11-13 19:49
1800 stopni to powinien byc dla pikus,chyba ze jestes przetrenowana i zmeczona a moze jeszcze jakis inny powod,ale i tak wierze w Ciebie,trzymam kciuki. Tata
 
MILA
MILA - 2015-11-25 23:52
hejka po 2 tygodniach nadrabiam wpisy , nie moge uwierzyć, Monia ty jedziesz nie idziesz , korzystasz z usług przewodnika ,zwiedzasz zabytki, czyżby stajesz się turystką ??
 
 
zwiedziła 11.5% świata (23 państwa)
Zasoby: 259 wpisów259 922 komentarze922 1646 zdjęć1646 15 plików multimedialnych15
 
Moje podróżewięcej
07.11.2016 - 16.11.2016
 
 
07.11.2015 - 27.11.2015
 
 
16.11.2013 - 09.12.2013