Jesteśmy w Delcie Mekongu! Delta tylko po stronie wietnamskiej zajmuje ogromna powierzchnie 39tys km2, pozostała cześć (16tys km2) leży już po stronie kambodżańskiej. Mekong, zanim wpadnie do Morza Południowochińskiego, rozlewa sie tworząc labirynt odnóg, kanalików i jezior oplatających małe skrawki lądu i wyspy, na których żyją ludzie zajmujący się głownie rybołówstwem i uprawą ryżu.
Wybraliśmy się na 2dniowa wycieczkę z biurem… tak było łatwiej i taniej! Niestety to był błąd! Trzeba przyznać, ze wycieczka była bardzo dobrze zorganizowana - kameralna grupka (8 osób w tym 6 Polaków;)!!!!); napięty program (najpierw statek ; potem przejażdżka łodzią wiosłową po odnogach Delty; kilka wysepek z lokalna cepelią; sady owocowe; floating market… nawet przejażdżka rowerem była w programie, no i pytona można było sobie obwinąć dookoła szyi;). Z drugiej strony wszystko to było „pod turystę”; jedna grupa obejrzała sad, 2 kolejne czekały w kolejce… Jednak lepiej jest zobaczyć mniej ale po swojemu….
No może poza floating market – czyli pływającą „giełdą warzywna;)” – to było autentyczne, tak wyglądają codzienne zakupy, tak żyją ludzie na Mekongu… na łódkach śpią, pracują, przemieszczają się… Wszystko to tworzy niesamowicie barwny obraz...
Opuszczamy Deltę z lekkim niedosytem - co jest prawdziwe? Jacy sa ludzie? Jak wygląda Delta poza wytartym, przez tłumy wycieczek, szlakiem…