Dzisiaj zmieniamy srodek lokomocji... ja bede robic za kierowce;)!
Wypozyczamy skuterek i postanawiamy poznac okolice Puerto Princesa.
Najpierw Honda Bay, potem gorace zrodla (niestety wszystkie zajete;)), Viet Village (wioska zamieszkala kiedys przez uchodzcow z Wietnamu, teraz swieci pustka...) no i w koncu docieramy do malej plazy - kolejnej juz na Palawanie typowo rajskiej - bialy piasek, lazurowa woda i palmy;)! Tym razem podgladamy 3 poczatkujacych surferow, ktorzy walcza z falami...:)!
Ciekawe to miejsce, wolne od turystow...
To juz niestety nasz ostatni dzien na Palawanie...